Związek Powiatów Polskich apeluje o podwyżki i nagrody dla włodarzy. Zrzeszeni w korporacji starostowie – w tym z powiatu tarnobrzeskiego – twierdzą, że zarabiają zbyt mało.
Członkowie samorządowej korporacji twierdzą, że konsekwencji decyzji dotyczącej ograniczenia wysokości wynagrodzeń osób zarządzających w jednostkach samorządu terytorialnego o 20 proc. na przestrzeni dwudziestu lat wynagrodzenia wzrosły jedynie symbolicznie. Liczby są bezwzględne. W roku 2000 maksymalne wynagrodzenie zasadnicze starosty w największych powiatach wynosiło 4.500 zł (stan na 1 sierpnia 2000 r.), a obecnie wynosi ono 5.000 zł. Oznacza to wzrost o 11 proc.
W tym czasie:
-wysokość inflacji wyniosła 47,3 proc.;
-przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 143,1 proc.;
– minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło o 221,4 proc.
W konsekwencji gdy w roku 2000 maksymalne wynagrodzenie zasadnicze starosty wynosiło 2,2 przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, obecnie się z nim zrównało.
Na koniec dodajmy, że starosta tarnobrzeski, ze wszystkim dodatkami zarabia ponad 10 tysięcy złotych.

Nie należy sie, jeszcze trzeba zabrać, bo i tak za dużo mają.
Powinni zarabiac jak Wojt w Nowej Debie
a co ten starosta zmienił w ogóle – z niego taki reformator jak z koziej pi..y gwóźdź
nie wiem po jakiego ciula te starostwa istnieją.
odpowiedzialność zerowa,tylko lans zlikwidować tą komórkę
czy stanowisko starosty jest przymusowe?
Najpierw obniżyć honorarium starosty, potem walczyć aby zlikwidować starostwa. Tyle zadań co ma starostwo udzwignie każda gmina. Starostwo tylko generuje stołki . Zero działań.
Zielak stań na wysokości zadania i zorganizuj to co zrobiono z wynagrodzeniem dla włodarza ND. Ale tyś za cienki Bolek na takie cuś.