Szpital zyskał dwa i poł miliona złotych na sprzęt medyczny

16

Symboliczny czek na ponad dwa miliony złotych przywiózł 4 października do Szpitala Powiatowego w Nowej Dębie wiceminister infrastruktury Rafał Weber. Razem z 500 tysiącami złotych wsparcia od starostwa powiatowego, pieniądze te stanowić będą  zastrzyk gotówki na zakup nowoczesnego sprzętu medycznego.

Jak zapowiedział starosta Jerzy Sudoł, za te pieniądze szpital zyska nowoczesny aparat rentgenowski, głowicę kardiologiczną do badania serca i naczyń krwionośnych, gastrofiberoskop, kolonoskop oraz urządzenie do operacji tarczycy. – Chcemy również wyremontować windę na oddziale wewnętrznym – dodaje starosta.

To dla nas olbrzymie pieniądze, bez których nie moglibyśmy zrealizować naszych zamierzeń – mówiła Wiesława Barzycka, dyrektor nowodębskiej lecznicy dziękując ministrowi Weberowi za pieniądze pochodzące z rządowych rezerw.

Słów podziękowań nie szczędził też Rafałowi Weberowi starosta Jerzy Sudoł, podkreślając, że współpraca z nim układa się znakomicie i to w każdej dziedzinie.

Podkreślił też, że szpital ma w planach rozbudowę bloku operacyjnego i  izby przyjęć. Trwają również rozmowy z ministerstwem zdrowia, by założyć w nowodębskiej lecznicy, przy oddziale intensywnej terapii, nowoczesne zbiorniki tlenu, które zastąpią butle tlenowe.

/Powiat

16 KOMENTARZE

  1. Ale to jest cyrk. Stoją na świeżym powietrzu. Ramię w ramię. Jeden gostek założył maseczkę pod same oczy. Reszta bez szmatki na twarzach. Ale jakbym wlazł do tego nibyszpitala to by mnie przeganiali za brak kagańca. Niestety ten cyrk się im opłaca. Dodatki kowidowe to była prawdziwa żyła złota dla tych znachorów z dyplomami. Kawka, pizza, tańce, śpiewy i dodatkowa pensja na koncie. Piękne czasy. Będą latami wspominać te „pandemię”. Dla jasności powiem, że pana chirurga mimo że się z nim nie zgadzam światopoglądowo uważam jednak za fachowca bo ten fach który on wykonuje naprawdę trzeba umieć i się na tym znać. Chirurg, neurochirurg i im podobni to prawdziwi lekarze. Natomiast wielu tak zwanych lekarzy to w mojej ocenie zwykli przepisywacze recept. Przedstawiciel handlowy koncernu farmaceutycznego regularnie wyjaśnia takiemu przepisywaczowi co w danym sezonie jest modne: srupex, dupex czy pimpex. Ten zaś rozumiejąc magię korporacji usłużnie czyni swoją powinność. Nie dziwie się pisowczykom, że chcą uruchomić szkoły zawodowe dla konowałów. No bo po co takiego przepisywacza trzymać 5 lat na studiach? Przecież takie recepty to każdy może wypisywać i to bez większego przygotowania. Wystarczy, że będzie miał aplikacje od koncernu i wpisze: kaszel, katar, gorączka a system mu wskaże: wypisz srupex. I cyk, idzie recepta na srupex. Za 100 takich recept gratisowa wycieczka na wyspy kanaryjskie „na szkolenie”. I biznes się kręci.
    Najlepsze jednak jest to, że jeszcze dekada i system którego tak dzisiaj bronią ci „lekarze” zmiecie ich z rynku. Wejdzie usługa cyfrowego lekarza. Może to będzie bot z którym będziemy się łączyć telefonicznie? Może jakiś program a może apka w telefonie. Po co koncerny mają ponosić koszty związane z utrzymywaniem przepisywaczy recept skoro wystarczy sama aplikacja, którą każdy będzie mógł mieć na swoim telefonie? Już dzisiaj są teleporady. Wystarczy więc skrócić te drogę i każdy sam sobie we własnej aplikacji wpisze: kaszel, gorączka, katar a aplikacja wystawi mu kod QR dzięki któremu w aptece kupi sripex, cipex czy co tam będzie w danej chwili produkowane. Koncern się ucieszy i pacjent się ucieszy bo nie będzie musiał stukać kijem w parapet przychodni. Tylko przepisywacze recept będą musieli się jakoś odnaleźć na rynku.

    • A co zazdrościsz? To co piszesz wiadomo nie od dziś, ale większość ludzi ma to głęboko gdzieś, tym bardziej że taki zwykły szarak nie ma nic do powiedzenia i ma za krótkie ręce i tylko dupę z tyłu. Trzeba myśleć samemu a to że lekarz wypisze receptę lub zaleci kupić, jak to napisałęś ,,sripex, cipex czy co tam będzie,, nie znaczy że musisz ją zrealizować i to kupić.

    • Za co kasę na Dyżurach biorą jak trzeba do Tarnobrzegu jechać . Ten w okularach co ciągle zaspany jest to za Ciecia tam pracuje ….. Kto takich lekarzy przyjmuje chirurg zszyć nie umie kleszcza nie wyciągnie no szlak trafia normalnie. Wstydu nie Mają nie umie tego zrobić niech siedzi w domu a nie na przekręcenie przychodzi i Kaskę dobrą przytuli .

  2. Lepiej by było jak by zamiast tych 2mln przywiozl 2 lub 3 specjalistów którzy by tu zaczęli przyjmować mieszkańców. Inaczej dalej trzeba będzie jeździć do Rzeszowa albo grzecznie czekać na śmierć

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here